Kiedy nadchodzi ostatni moment na to, aby zdecydować się na ciążę? Czy po 35. roku życia jest to trudniejsze? Czy rzeczywiście jest już wtedy za późno na dziecko?

„Ostatni dzwonek” w opinii lekarza

Masz swoje mieszkanie, godnego zaufania partnera i dobrą pracę, dlatego zaczynasz myśleć o macierzyństwie. Jednak finansową i emocjonalną stabilizację osiągnęłaś dopiero po trzydziestce. Z tego względu nie przestajesz zadawać sobie pytania – czy jeszcze zostanę matką? Nie tylko Ty masz takie wątpliwości. Moment, w którym kobiety podejmują decyzję o zajściu w ciążę, mocno się przesunął. Wynika to z tego, że najpierw się kształcimy, później robimy karierę, wchodzimy w stałe związki i dopiero myślimy o dzieciach. Wspomnieć należy również o dużym tempie życia i nieuświadomionych schorzeniach, które także często przyczyniają się do przesunięcia podjęcia tej życiowej decyzji. Czy warto się zatem starać?

Mimo że ginekolodzy zwracają uwagę na niekorzystne statystyki związane z późnym zachodzeniem w ciążę, zaznaczają oni także, że nie należy rezygnować z marzeń o byciu rodzicem. Tak naprawdę każdy przypadek jest inny i kluczowa jest dobra diagnostyka oraz indywidualne podejście do pacjentki.

Niezbędne badania i przygotowanie

Wiele kobiet informacji szuka w internecie, poradnikach lub u koleżanek, które już zostały mamą. Pamiętaj – jeśli przekroczyłaś 35. rok życia, przy planowaniu ciąży niezbędna jest wizyta u lekarza ginekologa w przychodni. Specjalista pozwoli Ci prawidłowo ocenić szanse na macierzyństwo.

Powszechnym błędem jest także zbyt późne pójście na konsultację. Zazwyczaj do specjalisty zapisują się kobiety w momencie, gdy wynik testu ciążowego jest pozytywny. W tym wieku przygotowania do macierzyństwa należy rozpoczynać z wyprzedzeniem. Dotyczy to między innymi wprowadzenia na czas niezbędnej suplementacji. Na pierwszej konsultacji lekarz zleci także dodatkowe badania i zbierze szczegółowy wywiad dotyczący:

  • chorób,
  • zaburzeń cyklu miesięcznego,
  • stylu życia pacjentki.

Tak naprawdę znaczenie ma wiele pozornie nieistotnych aspektów z życia pacjentki. Ginekolog umiejętnie wypyta Cię o liczne detale i na tej podstawie udzieli Ci informacji zwrotnej. Specjalista ma także obowiązek poinformowania Cię o potencjalnych zagrożeniach, np. zwiększonym ryzyku występowania poronień czy wad genetycznych płodu.

Kwas foliowy to za mało

W dzisiejszych czasach zdarza się, że kwas foliowy po prostu nie działa. Dlatego niezbędna jest odpowiednio dobrana przez ginekologa suplementacja, którą włącza się do diety kilka miesięcy przed planowanym zajściem w ciążę.

Ponadto trzeba wykluczyć różne choroby, np. niedoczynność tarczycy czy endometriozę. Wymagają one bowiem leczenia, często niestety długotrwałego. Zignorowanie tych schorzeń niesie ze sobą ryzyko poważnych powikłań. Dlatego wizyta prokreacyjna ginekologiczna jest absolutną koniecznością.

Wsparcie lekarza i zmiana stylu życia

Należy pamiętać, że na zdolność do posiadania dziecka wpływa styl życia obu partnerów. Płodność zarówno kobiety, jak i mężczyzny, obniża się pod wpływem trzech czynników:

  • alkoholu,
  • papierosów,
  • otyłości.

Nawyki żywieniowe i styl życia trudniej zmieniać w pojedynkę. Najlepiej, jeśli obie strony związku jednocześnie wprowadzą modyfikacje w tym zakresie.

Świadome macierzyństwo to podstawa. Niech jednak wiedza pochodzi od doświadczonych lekarzy ginekologów, a nie od „Dr Google”.

Podsumowanie

O ciążę po 35. roku życia warto się starać. Należy jednak robić to odpowiedzialnie i ze wsparciem lekarzy specjalistów. Wybierz godnego zaufania ginekologa, który zleci pobranie krwi oraz wykona wszystkie niezbędne badania. Postaw na renomowaną przychodnię i dobrze przygotuj się do nowego etapu w swoim życiu.